sobota, 17 września 2011

Światełko w tunelu

Niestety stan moich oczu nadal nie pozwala mi na samodzielne napisanie tego posta, dlatego dyktuje go Asi. Mam nadzieję, choć nie mam do tego zbyt dużych podstaw, że najgorsze dni mam już za sobą. Choć brzuch już mnie tak nie boli, jelita nadal nie dają mi spokoju. Moje ogólne samopoczucie jest nieco lepsze. Teraz wszystko zależy od wątroby. Niestety najważniejsze wartości wątrobowe poprawiają się bardzo, bardzo powoli. Wszystko to razem składa się na fakt, że od ponad 2 tygodni nic poza wodą i tabletkami nie miałem w ustach. Marzy mi się bułka z masłem. Wszystkim, którzy napisali mi przepisy bardzo serdecznie dziękuję. Mam nadzieję wykorzystać je w przyszłości. Serdecznie pozdrawiam wszystkich, którzy mi kibicują. Postaram się niebawem ponownie odezwać.