czwartek, 4 sierpnia 2011

Dzisiaj przeprowadzka

Dzisiaj rano przeszedł mój lekarz prowadzący i powiedział mi że zostanę przeniesiony na inny odcinek hematologiczny. Prawdopodobnie trafię do pojedyńczej sali. Wiem, ze to dla mojego bezpieczeństwa ale miło jest móc z kimś porozmawiać. Wartości krwi utrzymują się na stałym poziomie podobnym do tego jak opisywałem ostatnio. Chemię mam mieć podawaną przez 5 dni w całodobowym wlewie więc będę chodził przywiązany jak Jaś do Małgosi. Wczoraj założenie wkłucia poszło niespodziewanie gładko. Lekarz sam wspominał, że wcześniej miał problem z założeniem wkłucia u dwóch innych osób więc myślał, że ma może zły dzień i że u mnie też się namęczy no a tu miłe zaskoczenie. Wszystko poszło nadspodziewanie gładko. Nawet się niezorientowałem kiedy i było po wszystkim, oby cała reszta poszła równie gładko. No ale niestety jak to się wyraził mój lekarz ta chemia to nie będzie głaskanie.