Dzisiaj w 24 dniu od przeszczepu mój szpik zrobił mały krok naprzód. Mimo, że pozostale wartosci stoją nadal sztywno w miejscu to płytki krwi lekko wzrosły. Dzisiaj mam 45000. Wiem, że to bardzo niewiele ale daje wielką nadzieję. Zobaczymy co przyniosą kolejne dni. Bardzo chciałbym jeszcze raz podziękować wszystkim, którzy mnie wspierają dobrym słowem i modlitwą. Zobaczę co przyniosą kolejne dni...
Dobry i taki wzrost, teraz trzeba "porozmawiać" z pozostałymi wskaźnikami by zaczęły ruszać z miejsca z tendencją wzrostową. Cierpliwości ;-)
OdpowiedzUsuńCytując klasyka: 'malutki krok człowieka, wielki krok ludzkości' ;))) taki głupot cytat przyszedł mi do głowy. :)))
OdpowiedzUsuńJustyna
dobrze,że chociaż troszkę wzrosły.Zawsze coś,zawsze jakiś postęp :)
OdpowiedzUsuńOby wszystkie wartości wzrastały:)