wtorek, 28 grudnia 2010


No i na koniec kolejnego roku
Za kilka dni pożegna nas 2010 r. Dla mnie było on bardzo zmienny. Z jednej strony wróciłem do pracy i zacząłem na nowo cieszyć się życiem, a z drugiej przyniósł kilka przykrych wydarzeń. Cóż takie jest już nasze życie. Składa się z upadków i wzlotów. Jednocześnie wszystkim, którzy czytają mojego bloga lub nawet zajrzą tu całkowicie przypadkowo życzę wszystkiego co najlepsze, a przede wszystkim dużo, dużo zdrowia. Mam nadzieję, że to co najgorsze mam już za sobą i teraz wreszcie będę mógł cieszyć się życiem. Chciałbym aby każdy kto walczy z białaczką mógł się kiedyś znaleźć w tym miejscu w którym jestem teraz. Wiem, że to nie łatwe ale niech każdy kto się zetknie z tą chorobą niech gorąco wierzy, że można ją pokonać. Trzeba tylko gorąco w to wierzyć i nigdy się nie poddawać. Życzę wszystkim aby nowy 2011 rok był pełen radosnych chwil spędzonych w gronie najbliższych, bo to dzięki nim (i modlitwie) udaje się przetrwać największe burze.
I naprawdę dużo radości. :)

2 komentarze:

  1. Masz super nastawienie :)
    Jestem tu przypadkowo ,ale podoba mi się :)
    Tobie życzę w 2011 wszystkiego co najlepsze ! Najwspanialszych chwil spędzonych wśród bliskich i przyjaciół ! Niezapomnianych chwil i dalszej tak ogromnej siły ! :)
    Pozdrawiam ! :]

    OdpowiedzUsuń
  2. Odezwij sie:)

    OdpowiedzUsuń