czwartek, 9 czerwca 2011

Nareszcie w domu

Wartości w ostatnich dniach mojego pobytu w klinice rosły bardzo opornie jednak przy wartościach WBC 3; płytkach 50000 i hemoglobinie 10 lekarze stwierdzili, że są na tyle bezpieczne iż mogą mnie wypuścić z kliniki w 30 dniu po przeszczepie (standardowo jak innych pacjentów). Jednak najbliższą wizytę w poradni poprzeszczepowej mam już we wtorek 14 czerwca. Dzisiaj zaczęło się u mnie uaktywniać GVHD na dużej części ciała znacznie się zaczerwieniłem. Wiem, że należy tego bardzo pilnować żeby się to nie rozszalało ale ma to również porządany efekt tzw. przeszczep przeciwko białaczce. Powinno to dobić komórki nowotworowe, które uchowały się w moim organiźmie po przeszczepie. Przed nim miałem w wynikach, że mam obecną chorobę resztkową i sam przeszczep może jej nie usunąć dopiero właśnie efekt przeszczep przeciwko białaczce.
Jak na razie cieszę się domem i staram się odzyskiwać siły. Mam nadzieję, że taka ładna pogoda utrzyma się jeszcze przez jakiś czas. Pani doktor zaleciła mi "jako część terapii" krótki spacery. Milo będzie popatrzeć na świat z innej perspektywy niż szpitalne okno.

7 komentarzy:

  1. :)))
    Oj to fajnie, że w domku. Gdy ja wychodzę ze szpitala to prawie jak ekstaza. :) Istne szaleństwo. Nie mogę się nacieszyć 'wolnością'.
    Aby wyniki ładnie rosły, organizm dobrze się regenerował oraz przyzwoitego GvHD i GvL.
    Justyna

    OdpowiedzUsuń
  2. :-)))
    Cieszy mnie że jesteś w domku, to radość dla Ciebie i Twojej rodziny, a także dla nas-tu śledzących Twój blog ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super,że wychodzisz już do domku :-) :-) !!!!
    Musisz teraz bardzo uważać Kubo na siebie podczas spacerów.Mam nadzieje ,że wszystkie blasty zostaną w Tobie zabite i wszystko będzie ok.
    Pozdrawiam prezesik785.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ekstra że wyszedłeś :) Teraz uważaj na siebie, zarazki a sio!

    OdpowiedzUsuń
  5. Cześć Kuba!
    Super, że wyniki się poprawiają i że jesteś już w domu. Wiara czyni cuda, także nie przestawaj wierzyć, a zwyciężysz. Ślę pozdrowienia od ludzi z pracy. Ja dopiero dzisiaj dowiedziałem się, że piszesz bloga, gdy zobaczyłem materiał o Tobie na dzisiejszej jedynce w SN. Jak sam widzisz zrobiło się o Tobie bardzo głośno, ale to tylko dzięki twojej wierze i wytrwałości w ciężkiej walce i prowadzeniu bloga. Kurcze, każdy, kto nie doświadczył tego, nawet sobie nie zdaje sprawy przez co przeszedłeś i czego doświadczyłeś. Ile wyrzeczeń to kosztowało, trudu i walki. Przejmujemy się jakimiś pierdołami i ciągle "biegniemy" do przodu bez chwili refleksji, a Ty walczysz o życie. Życzę wszelkiej pomyślności i SPEŁNIENIA MARZEŃ!
    Jak czegoś potrzebujesz, np. świeżej prasy :) lub konkretniejszych rzeczy, daj znać na wozniakadam@vp.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Panie Jakubie życzę zdrowia, wiem, że to takie banalne życzenia ale jak pan pisał w jednej ze swoich notek nie doceniamy ich, dopiero dzięki Panu zdałam sobie z tego sprawę. Cieszę się, że pan wyszedł już do domu. Serdecznie pozdrawiam.

    A. Ch-C

    OdpowiedzUsuń